RUS | GER | ENG
RSS



logo Krakowa

[ Strona główna / ] Aktualizacja: 26 czerwca 2015 16:07

26 czerwca 2015 Adaptacja dziecka w przedszkolu
[]

Większość dzieci, które zaczynają uczęszczać do przedszkola dość szybko oswaja się z nową sytuacją. Są jednak dzieci, u których okres adaptacji trwa bardzo długo.  Zdecydowanie łatwiej będzie dziecku, które wcześniej uczęszczało do żłobka. Dzieci, które pozostawały pod opieką rodziców lub dziadków, mogą mieć większy problem z adaptacją i może ona trwać nawet kilka tygodni.
 
Podstawową przyczyną lęku dziecka przed pójściem do przedszkola jest strach przed rozstaniem się z mamą lub inną bliską osobą, która wcześniej opiekowała się dzieckiem. Wyrazem tej niechęci może być nie tylko płacz ale nawet histerie, błagania o powrót do domu. Często dziecko skarży się na bóle brzucha czy głowy. Stopień nasilenia strachu przed przedszkolem i czas trwania adaptacji w dużej mierze zależy od tego jakie relacje dziecko miało ze wcześniejszymi opiekunami. Maluch, który był rozpieszczany np. przez nadopiekuńczych dziadków czy rodziców będzie miał większy problem z adaptacją.



Źródłem strachu przed przedszkolem to nie tylko zmiana dotycząca odseparowania się na pewien okres czasu od dotychczasowych opiekunów. Warto zauważyć, że pójście do przedszkola wiąże się z wieloma innymi zmianami dla dziecka. Przede wszystkim zmienia się otoczenie. Otoczenie domowe jest znane dziecku, a więc dające mu poczucie bezpieczeństwa. W przedszkolu pojawia się nowe, nieznane otoczenie. Nowe zabawki, które nie są tylko jego zabawkami. Pojawiają się nowe osoby, nieznani rówieśnicy, nieznana pani, która jest dla dziecka kimś zupełnie obcym. Warto również zauważyć, że w momencie przekroczenia progu przedszkola dziecko musi dostosować się do nowego rytmu spędzania dnia. Często jest to rytm zupełnie dla dziecka obcy, a do którego musi się dostosować. Np. podczas obiadu może być dla dziecka nowością, kiedy po zupie trzeba poczekać przy stoliku na drugie danie. W pierwszych dniach większość dzieci odchodzi po prostu od stolika, gdyż najczęściej nie są przyzwyczajone do zjadania dwóch dań od razu.



Ważne jest również, aby dziecko miało kontakt z rówieśnikami jeszcze przed pójściem do przedszkola. Dziecko, które nie ma rodzeństwa i praktycznie cały czas przebywa w towarzystwie dorosłych, będzie miało większe problemy z adaptacją przedszkolną. Ponad dwudziestoosobowa grupa rówieśników może rodzić lęk u dziecka, które dotychczas nie nabyło umiejętności komunikowania się z rówieśnikami i podejmowania z nimi wspólnych zabaw. Warto odwiedzać place zabaw lub inne miejsca, gdzie nasze dziecko będzie miało okazje do interakcji z innymi dziećmi. Nauczy się radzić sobie w konfliktowych sytuacjach. Starajmy się utrzymywać kontakty ze znajomymi, którzy mają dzieci w podobnym wieku. Warto również zadbać o to, aby pozostawienie dziecka w przedszkolu nie było dla niego pierwszą sytuacją, kiedy przebywa pod opieką innych osób niż rodzice lub dziadkowie. Warto spróbować,  jeszcze przed posłaniem dziecka do przedszkola, zostawić je pod opieką znajomych, sąsiadki, cioci czy wujka.

 


Istotnym problemem w procesie adaptacji dziecka w przedszkolu jest brak wiedzy dziecka na temat przedszkola i zasad tam panujących. Warto przed posłaniem dziecka do przedszkola  skorzystać wcześniej z dni otwartych czy zajęć adaptacyjnych, które dana placówka oferuje. Należy dużo rozmawiać z dzieckiem o przedszkolu i przedstawiać je jako miejsce przyjemne, gdzie można się świetnie bawić. Mówmy dziecku o pani nauczycielce jako o miłej, przyjaznej osobie, z którą można miło i wesoło spędzić czas. Unikajmy rozmów przy dzieciach o naszych negatywnych doświadczeniach przedszkolnych. Nie zakorzeniajmy w dziecku negatywnego obrazu przedszkola, gdzie dziecko będzie zmuszane do jedzenia, a jak będzie niegrzeczne, to będzie stało w kącie.



Istotne jest pozytywne nastawienie rodziców. Nawet jeżeli sami mamy negatywne doświadczenia  związane z uczęszczaniem do przedszkola,w żadnym wypadku nie możemy dać po sobie poznać, że mamy obawy w związku z posłaniem naszego dziecka do placówki przedszkolnej. Należy pamiętać, że dziecko potrafi odczytywać nasze emocje, nawet jeśli o nich przy nim nie opowiadamy. Zdenerwowanie, obawy, niechęć rodziców, udzielą się również jemu. W tym trudnym dla dziecka okresie adaptacyjnym rodzice muszą wykazać się dużą wewnętrzną siłą. Nie mogą się załamywać, wyolbrzymiać problemu. Kiedy nasze dziecko krzyczy, płacze, należy traktować to spokojnie, jako coś naturalnego i przejściowego. Nie możemy okazywać nerwów. Nie warto okazywać też zbytniej czułości wobec dziecka pozostawiając go w przedszkolu. Może to być odczytane przez niego jako nienaturalne  i utwierdzić dziecko w przekonaniu, że coś jest nie tak. W związku z tym nie należy przedłużać rozstania z dzieckiem. Pożegnajmy się krótko i z uśmiechem na twarzy, pozwólmy jemu samemu wejść do sali przedszkolnej. Nie należy dziwić się, jeśli panie starają się zamykać drzwi za rodzicami, gdyż zbyt długie pożegnania czy wystawanie w drzwiach sali negatywnie wpływają nie tylko na ich dziecko, ale też na inne dzieci, które zdążyły się już choć trochę „oswoić” z nową sytuacją. Zaufajmy paniom, które postarają się zrobić wszystko, aby pozostawiony maluch szybko się uspokoił, a zajmie to znacznie mniej czasu jeśli nie będziemy przeciągać rozstania i wysilimy się na optymizm.



Niezwykle ważny w procesie adaptacyjnym jest stopień samodzielności dziecka. Rodzice powinni pamiętać, aby uczyć malucha samodzielności, co pozwoli mu szybciej przystosować się do warunków przedszkolnych. Dziecko powinno nauczyć się komunikować  swoje potrzeby, przede wszystkim, gdy chce iść do toalety lub kiedy coś mu dolega. Rodzice przed posłaniem dziecka do przedszkola powinni nauczyć ich czynności samoobsługowych w możliwie jak największym zakresie. Dziecko powinno umieć samodzielnie umyć ręce, buzie, skorzystać z toalety, użyć prawidłowo papieru toaletowego. Brak tych umiejętności będzie potęgował lęk przedszkolny. Dziecko przyzwyczajone, że opiekunowie wszystko za nich robią, nie będzie zachwycone, kiedy okaże się, że w przedszkolu ktoś wymaga, aby pewne czynności robiło samodzielnie. Niezbędne jest, aby dziecko potrafiło samodzielnie spożywać posiłki. Należy pozytywnie nastawiać go do posiłków podawanych w przedszkolu. Poinformować, że może otrzymać potrawy, których dotychczas nigdy nie jadło ale na pewno są one pyszne i zdrowe. Nie przejmujmy się też, jeśli w pierwszych dniach nasza pociecha będzie odmawiała jedzenia. Z upływem czasu nawet największe niejadki przeważnie nabierają apetytu widząc kolegów, którzy ze smakiem zjadają przedszkolne posiłki.



Nie wyręczajmy też we wszystkim dziecka również podczas ubierania go. Najprostsze czynności niech wykonuje samodzielnie. Wymaga to od nas sporo cierpliwości i poświęcenia czasu, ale miło będzie przekonać się, że nasz trud się opłacił, kiedy dziecko zacznie samodzielnie zakładać buty, czy inne części garderoby.

 


Warto pamiętać, że pomocne w pokonywaniu lęku separacyjnego jest przyprowadzanie i odbieranie dziecka o stałej porze. W ten sposób dziecko szybciej przyzwyczai się do nowego rozkładu dnia. Pozwólmy dziecku zabrać ze sobą ulubioną zabawkę, która kojarzyć mu się będzie z domem i opiekunami, od których na pewien czas jest odseparowane. Jeśli określimy dokładny czas, kiedy odbierzemy dziecko z przedszkola (np. po obiedzie), musimy koniecznie wywiązać się ze swojej obietnicy, aby nie zawieść zaufania dziecka i nie zniechęcić go do przedszkola, gdyż tym samym znacznie przedłużamy adaptację dziecka w przedszkolu.
 


Warto zauważyć, że problemy z adaptacją, lęki dziecka, zazwyczaj kończą się już we wrześniu. Jest to więc sytuacja przejściowa, z którą rodzice muszą sobie poradzić. Jedynie sporadycznie zdarzają się sytuacje, że dziecko nie jest w stanie zaadoptować się do rzeczywistości przedszkolnej i zostaje wypisane. Najczęściej jest to związane z brakiem wewnętrznej motywacji rodziców dziecka i brakiem ich silnej determinacji.


Autor:
mgr Elżbieta Kraska